Brukowana ulica, środkiem biegną szyny tramwajowe. […]
Kino „Leningrad” zapowiada projekcję filmu Robotnicy 80, zrealizowanego w sierpniu w stoczni.
[…]
O piątej po południu przed bramą numer dwa rozpoczyna się wstępna ceremonia poprzedzająca główną, na której szesnastego zostanie odsłonięty pomnik pamięci robotników – ofiar Grudnia 1970 roku. Zamontowano już betonowe krzyże wysokości czterdziestu metrów, uwieńczone trzema kotwicami z brązu. Krzyż strajkujących w sierpniu, przeniesiony bliżej i ozdobiony kwiatami, wydaje się miniaturowy. W ceremonii bierze udział ze czterysta-pięćset osób. Lech Wałęsa, którego sprawy zatrzymały w Warszawie, przeprosił, że nie może przyjechać, ale jest pierwszy sekretarz z Gdańska, Tadeusz Fiszbach, biskup Kaczmarek i Anna Walentynowicz – mała, pełna godności pani w futrzanym toczku, robotnica stoczni, prześladowana, uparta, dziś zwycięska. Kilku członków rodzin zabitych. Stojąc na zimnie, słuchamy poloneza Chopina, muzyki organowej Bacha, pieśni chóralnej robotników Wybrzeża oraz Mazurka Dąbrowskiego. Nie wiem, kim jest pierwszy przemawiający. Przedstawia historię pomnika i tłumaczy symbolikę trzech kotwic: 1956, 1970, 1976 – lata, gdy padały ofiary wśród robotników polskich. Przemawiający z trudem trzyma w dłoniach w rękawiczkach trzy trzepoczące na wietrze kartki. Potem zabiera głos biskup. W jednej ręce trzyma swój mały kapelusz, w drugiej arkusz papieru, silnym głosem mówi o sprawiedliwości, prawach człowieka i o pokoju, pokoju, pokoju. Następnie składa we wnęce u stóp pomnika szkatułę z ziemią z rzymskich katakumb, ziemię z Gdańska i z Gdyni. Pierwszy sekretarz z Gdańska nie opuszcza go na krok. Potem orszak niesie do kościoła Świętej Brygidy drewniany, poświęcony przez biskupa krzyż ze strajków sierpniowych. Nie mogę stłumić lekkiego zaniepokojenia na widok tych przedstawicieli państwa, Kościoła i „Solidarności”, zjednoczonych w obrządku, który swe podstawowe cechy przejął od reżimu i od hierarchii katolickiej.
Gdańsk, 6 grudnia
Adrien le Bihan, Gniewne drzewo. Dziennik krakowski 1976–1986, Kraków 1995.